Obserwatorzy

piątek, 3 stycznia 2014

Jeszcze żyję :) | Szampon SERIO przyciemniający i odżywka z jedwabiem Cece of Sweden

Na tyle zniknąć :D Powiedzcie, że tęskniłyście, nawet jeśli jesteście tu pierwszy raz :P :) Bo ja i moje dodatkowe poświąteczne kilogramy, bardzo :* Także zgarniam swój brzuch i zaczynam z pierwszą recenzją na nowy rok :)

SZAMPON DLA BRUNETEK

Miałam już kiedyś coś podobnego, ale nie działało :( Więc moje zawsze krytyczne oko niezbyt dowierzało w powodzenie tej misji. Na szczęście nie miało racji, chociaż szampon nie jest bez wad. Jednak w kwestii przyciemniania/utrzymywania koloru zwycięża.


Opakowanie: chyba charakterystyczne dla Cece produktów. Poręczne, walcowate, z otwarciem na klik, a nie zatrzask i brakiem możliwości postawienia kończącego się produktu do góry nogami :)


Konsystencja: bardzo lejąca. Może wynika to z właściwości szamponu, nie wiem jak z konsystencjami innych, normalnych. Da się przeżyć, chociaż trzeba uważać, żeby nie marnować produktu, bo zwyczajnie spływa między palcami. Niestety wydajność też przez to kuleje, muszę nakładać go trochę więcej niż bardziej skoncentrowane gęściaki.

Ale oczów :)

Zapach: typowy dla produktów włosowych, ale czuć też alkohol. Dokładnie alkohol izopropylowy, czyli ten niezbyt przyjazny włosom. Przypuszczam, że ma zadanie odchylać łuski włosa, aby barwnik mógł lepiej wniknąć. Może właśnie z tego powodu cały proces działa.

Działanie: Szamponu używałam zawsze na naolejowane włosy, a mimo to już po ok 4 użyciach zauważyłam różnicę w kolorze, który nie tyle co się odżywił i pogłębił, jak obiecuje producent, ale zauważalnie przyciemnił. Czyli tak dla odmiany dostajemy więcej niż napisali na opakowaniu :) Przypuszczam, że bez olejowania byłoby jeszcze lepiej, ale nie chciałam z niego rezygnować. Na potrzeby testów umyłam jednak kilka razy głowę jak normalny człowiek i nic złego się nie działo, włosy nie były bardziej przesuszone.

Niestety przy dłuższym używaniu ten problem już wychodzi i mimo stosowania oleju przed i odżywek po, włosy dostają po tyłku. Wybaczam, bo tego typu szampony raczej nie powinny być włączane do pielęgnacji na stałe, a jedynie z doskoku, tak jak szampony niwelujące żółć na włosach blond. Ogólnie tu jest też miejsce na zastanowienie się nad kwestią "szampon jest na włosach zbyt krótko aby mógł coś zrobić".

Poza tym bardzo dobrze oczyszcza włosy, aż do skrzypienia, na szczęście nie plącze ich.


Z ciekawostek w składzie mamy mleczko migdałowe i hydrolizowany jedwab, szkoda, że nie dały rady. A także ekstrakt z łupinek orzecha włoskiego, z których robi się domowym sposobem pastę do farbowania. Dalej są pół permanentne barwniki i to pewnie w nich jest większość mocy :)

Cena: 300ml / 27zł

ODŻYWKA Z JEDWABIEM

Teraz będzie krótko, bo co tu więcej pisać -  jest dobrze :)



Konsystencja: tutaj już normalnie i gęsto, nic nie spływa za to pięknie rozprowadza się po włosach tworząc delikatną emulsyjną pianę przy wpracowywaniu na długości. Wystarczy odrobinka, żeby pokryć całe włosy.


Działanie: na 5+ :) Włosy są mięciutki i błyszczące, pięknie pachną, chociaż krótko :), a loczki ładnie zbite i sprężynujące. Już podczas spłukiwania czuć, że coś się dzieje. Lubię przesadzić z ilością, mimo to odżywka ani razu mnie nie obciążyła ani nie przyspieszyła przetłuszczania. Sprawdzałam ją z różnymi szamponami i zawsze spisuje się tak samo. Jestem zadowolona i nie znalazłam żadnych minusów :)


Hydrolizowane proteiny pszeniczne, jedwab i olejek z kiełków pszenicy, mm.. :)

Cena: 300ml / 27zł chociaż często widzę ją w promocji w sklepach u mnie w mieście :)

29 komentarzy:

  1. chętnie wypróbowałabym ten szampon, bo mam ochotę na delikatnie ciemniejszy kolor, ale nie chcę farbować :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W takim wypadku ten szampon to chyba idealne rozwiązanie :)

      Usuń
  2. No powiem to na co czekasz.. tęskniłam! Dodatkowe kilogramy są dobre, bo lepiej później tłuszczyk się spala.. :D
    Produkty ciekawe ciekawe.. chociaż, chciałabym spróbować (na mamie :D) takie farbowanie z orzechów.. z cebuli już próbowała robić płukanki. Trzeba spróbować :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Haaa :D :*** No i teges, cieplej w zimę :P

      I jak te płukanki? Bo się przymierzałam do nich :) Próbowałam z wywaru z liści orzecha, ale po kilku razach nic nie załapało i sobie darowałam..

      Usuń
  3. a myślisz, że pokryłby moje siwe? :D co prawda nie są to takie siwe, jak u kobiety po 60 roku życia, ale pojedyncze włoski ;p

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak pokryć, że ujednolicić kolor to nie ma szans, będą widoczne na bank, tylko pewnie lekko przybrązowione :( Ale to zawsze mniej się rzucają w oczy :) Ciekawa jestem jaki dokładnie byłby efekt.

      Usuń
  4. Farb już od dawna nie używam, więc ten szampon bardzo mnie zaintrygował.

    OdpowiedzUsuń
  5. Szampon dla BRUNETEK na prawdę mnie zaintrygował :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Bliska jest mi seria zielona:) mnie czasem niestety obciąża, ale dosyć się polubiliśmy.

    OdpowiedzUsuń
  7. Ja mam wersję z jedwabiem i też jestem zadowolona :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wypróbuję, jak pokończę moje litrowe zapasy :D

      Usuń
  8. Ja szamponów używam różnych i zmieniam je co jakiś czas także pomyślę, czy nie chciałabym tego użyć jako jednego z wielu bo wydaje się całkiem fajny :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W takim razie koniecznie spróbuj :) Ja przeważnie używam ciągle jednego jak już się dorwę, to musiałam się pilnować, żeby go czasem zmieniać, u Ciebie to by wyszło bezproblemowo :D

      Usuń
  9. przyciemniający szampon -już go chcę! :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Ja już znalazłam szampon idealny, więc się nie skuszę, ale gdzieś Ty była tak długo?

    OdpowiedzUsuń
  11. Bardzo fajny pomysł z tym "testowaniem" produktów i opisywaniem relacji ;) przynajmniej nie każdy będzie próbował wszytskie tylko ograniczy sie do weryfikacji kilku ;) chetnie pomogę w testowaniu nowych/innych produktów, mogę opisywać swoje relacje ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jedno się weryfikuje a z drugiej strony jak tak poczytać o czymś dobrym, to lista zakupów czasami rośnie :D W sumie nie szukam współautorki, ale szczerze Cię zachęcam do otworzenia własnego bloga i działania na nim wg Twoich upodobań :)

      Usuń
  12. Szampon bardzo mnie intryguje. Myślę, że niebawem się na niego skuszę.

    OdpowiedzUsuń
  13. Gdzie można kupić ten szampon?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W Rossmanie sprzedają tą markę. W mniejszych drogeriach i perfumeriach też można ją znaleźć :)

      Usuń
  14. Muszę wypróbować tej odżywki z jedwabiem. Może w końcu moje włosy będą lepiej wyglądały.

    OdpowiedzUsuń
  15. używałam, jest świetny ! :)

    OdpowiedzUsuń
  16. muszę wypróbować tę firmę, Twoje recenzje mnie skusiły :)
    obserwuję i zapraszam do siebie, dopiero zaczynam :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Chyba go wypróbuję. Zajrzę jutro do drogerii.

    OdpowiedzUsuń
  18. Właśnie testuję taki szampon i polecam: sklep.malpex.pl/produkt/bn-szampon-jajeczny-300ml/

    OdpowiedzUsuń

Bardzo się cieszę z każego komentarza i czytam je wszystkie :)

Na pytania odpowiadam na swoim blogu pod danym pytaniem, aby również inni mogli poznać odpowiedź.

Nie musicie zapraszać mnie do siebie, zaglądam do każdego komentującego i bez tego :)

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...