Pomadka w opakowaniu wygląda na dość ciemną, ale w rzeczywistości bardzo naturalnie pokrywa usta. Złote drobinki, a raczej złoty pył pięknie rozświetla i co najważniejsze robi to bardzo subtelnie. Nie mamy wrażenia, że posypaliśmy błyszczyk brokatem. Dzięki temu nie potrzebujemy też grubej warstwy, żeby usta błyszczały.
Bardzo ładnie się rozprowadza, nie spływa i nie skleja. Wargi są nawilżone i wypełnione. Trudno go zetrzeć nawet oblizując usta. Zapach ma delikatny i raczej neutralny. Zależnie od nastroju stosuję go w "podstawowej" wersji, albo nakładam na szminkę, żeby trochę przyciemnić. Ze szminką efekt wypełnienia jest szokujący, usta mam wtedy prawie bez jakichkolwiek bruzdek. Efekt niesamowity :)
Polecam!
Tak wygląda w całości |
Tak w małym przybliżeniu |
A tak na skórze. (Niestety nie widać zbyt dobrze drobinek, trudno je wydobyć aparatem) |
Ładna ta pomadka :)
OdpowiedzUsuń