Mam mieszane uczucia co do tego cienia. Na gołej skórze wygląda całkiem nieźle, na bazie pod cienie jeszcze lepiej, ale nakładany na inny cień prawie w ogóle sobie nie radzi. A po to go kupiłam :( Chciałam nim wspomagać moją czarną kredkę i przyciemniać linię rzęs.Ale nakładany na mój beżowy albo brązowy cień zostawia o wiele słabszy kolor niż się spodziewałam. Muszę nakładać go bardzo delikatnie żeby zobaczyć lepszy efekt Może to być jednak plus, jeśli ktoś obawia się czarnego cienia i woli subtelniejszy makijaż.
Niewątpliwą zaletą jest jego trwałość. Naprawdę, jak rano z nim powalczę, tak do wieczora mam spokój. Myślę, że z powodzeniem można by go używać na froncie do kamuflażu i nie martwić się, że spłynie. Niestety wiążą się z tym również trudności ze zmyciem. Ledwo zmyłam go z ręki po swatchu, z oczami jest nie lepiej. O dziwo chusteczki do demakijażu z Biedronki nie mają z tym żadnych problemów :)
Cena ok 6 zł, więc w sumie nie mogę za bardzo narzekać. Polecam dla cierpliwych :)
A tak ładnie się zapowiadał ten cień w opakowaniu :)
OdpowiedzUsuńdokladnie
Usuńnie lubię czarnych cieni :P
OdpowiedzUsuńJEszcze nigdy nie używałam czarnych cieni bo po pierwsze ich się obawiam, a po drugie mam male oczy, a więc wolę pozostać przy ciemnych szarościach :P
OdpowiedzUsuńTrochę niepewnie podchodzę do czarnego cienia ale może być fajny :)
OdpowiedzUsuńsomethinaboutit.blogspot.com
Taki odcien czesto mi sie przydaje.
OdpowiedzUsuńmam z tej serii koralowy cień, ale ma kiepską pigmentację.
OdpowiedzUsuń