Tak w teorii, to eleganckie maleństwo do przelewania perfum, aluminiowe, leciutkie, dostępne w różnych kształtach i kolorach, nawet etui sprzedają, ogólnie biznes dość drogi, ale jakże rewolucyjny. Mamy ulubione perfumy, psikane, nie chcemy ich nosić w torebce bo za ciężkie, to kupujemy taki pojemniczek, przepsikujemy do niego kilka ml i możemy ruszać w świat. Wszystko fajnie. W teorii.
Ekstra, po 10 dniach dostałam nowy egzemplarz i.. dupa, bo sytuacja jest identyczna, tyle, że teraz przecieka chociaż uszczelka cała :/ Nie wiem o co chodzi, nie robię nic na siłę, próbowałam już chyba pod każdym kątem i ze wszystkimi perfumami w domu.
Tu znajduje się cała tajemnica mechanizmu.
Dół atomizera kryje uszczelkę z dziurką.
Zdejmujemy korek z perfum i przykładamy wypustkę do uszczelki
Pompujemy sobie, a perfumy powinny przepsikiwać się do atomizera bez przeciekania, bez marnowania, ogólnie kilka sekund i czysta robota.
Mi jednak więcej cieknie po palcach niż do fiolki. No ale dobra, po męczarni i połowie wylanych perfum coś mi się udało napełnić. Tutaj jednak drugi zgrzyt. Mimo, że atomizer bardzo wygodnie leży w dłoni, nasiska się go ciężko, muszę wręcz używać do tego kciuka i zamiast rozpylać delikatną chmurkę sika perfumami i również cieknie mi po palcach. Może co trzecie psiknięcie jednak ta chmurka wydobywa się jak trzeba, mam więc mały smaczek tego jak to całe eleganckie i drogie ustrojstwo powinno działać.
Noszz kurdę!!!
A miało być tak ekstra. Ogólnie refiller prezentuje się świetnie. Wygląda ładnie i ze smakiem, bez problemu mieści się w torebce, w sumie nawet w kieszeni. Można go zabierać do samolotu. Podobno jego pojemność 4ml wystarcza na ok 50 psiknięć. Poddałam go próbie i ostro nosiłam na dnie swojej wypełnionej klamotami torby i nie ma na nim ani jednej ryski.
Tylko co z tego skoro nie da się go używać? :(
Teraz mam 2 identyczne atomizery, z którymie nie mam co zrobić, a wyrzucić szkoda.
Koszt takiego cudeńka to - 40/50zł
Cena spora, więc tym bardziej szkoda, że nie działa. Szkoda, bo zapowiadał się super.
OdpowiedzUsuńWolałabym przeznaczyć tą kwotę na coś innego, gdybym wiedziała jak się skończy, ale myślałam, że taki gadżet posłuży mi na lata. A nie posłużył nawet tygodnia
Usuńteż miałam ten sam problem z tym super gadżetem i wylądował w koszu jak wylał mi całość zawartości w torebce
OdpowiedzUsuńO kurdę, to ja już wolę to cieknięcie po paluchach niż powódź w torbie :/ Miałam taką, ale z własnej winy, jakiś miesiąc temu i do tej pory nie mogę się pozbyć zapachu.
UsuńMyślałam, że to ja jestem jakaś dziwna, bo niegdzie nie mogę znaleźć informacji, że ktoś też miał z nim problem. A tu proszę.. Może ktoś jeszcze się odezwie
Alez pech, a taki fajny gadzet. Ja mam atomizery z sephory i cale szczescie nic sie z nimi nie dzieje
OdpowiedzUsuńPech tym bardziej, że robiłam 2 podejścia. A za drugim razem maleństwo przyszło do mnie prosto od producenta, więc nawet nie mogę zwalić winy na potencjalną podróbkę..
Usuńnigdy nie miałam, szkoda, ze się nie sprawdza :(
OdpowiedzUsuń:(
Usuńfajny gadżet ale jak się nie sprawdza to kiepsko bo cena jest naprawdę wysoka jak za takie małe coś:)
OdpowiedzUsuńNo fajny i wiem, że u wielu osób działa jak trzeba, szkoda, że nie u mnie..
UsuńW ogóel pierwszy raz słysze o tym gadżecie ,nigdy się z tym nie spotkałam . Ale za taką cenę to sporo kosztuje :) Jakieś felerne egzemplarze chyba trafiasz :(
OdpowiedzUsuńJa chyba też trafiłam na neigo jakoś przypadkiem, nie specjalnie widzę, żeby się o nim dużo mówiło. Są już tańsze podróbki :P A ja włąśnie chciałam mieć oryginał, żeby uniknąć takich niespodzianek, to mam :)
UsuńSlyszalam o nim juz pare razy, ale jak na razie nie ciagnie mnie do zakupu. Moze kiedy :)
OdpowiedzUsuńLepiej wydaj kasę na coś innego :)
UsuńFajny gadżet, ale niech go najpierw udoskonalą :)
OdpowiedzUsuńTym bardziej za taką cenę :)
UsuńSlyszalam o tym i chcialam kupic, ale kurcze obym nie trafila tak jak Ty..
OdpowiedzUsuńpozdrawiam!
Nie wiem ile osób spotkało się z podobnym problemem, bo w sumie nie trafiłam na taką informację jak szukałam w necie.. Mam nadzieję, że Twój egzemplarz będzie w porządku :)
Usuń:*
Hmm 40-50zł? drogo... może spróbuj kupić sobie tani atomizer bez funkcji pobierania z dużych perfum, tylko taki zwykły, np. http://allegro.pl/niebieski-atomizer-do-perfum-lambre-6-ml-promocja-i3289319629.html
OdpowiedzUsuńi jak wydobędziesz z dużej butelki do Travallo, to potem przelewaj do takiego jak Ci podałam i z niego się psikaj... Ja mam ten atomizer Lambre i się sprawdza.
Widziałam te atomizery, ale niestety mam same perfumy psikane, a tu chyba można tylko przelewać, bo pewnie przy przepsikiwaniu też by się marnowało?
UsuńTravalo już nie będę używać, bo więcej mi się wylewa niż napełnia, a z niego też nic nie można przelać dalej, tylko trzeba wypsikiwać, to nawet nie da się go użyć jako "wyciągacz', nawet gdyby działał jak należy :(
no to rzeczywiście nieudany zakup...
Usuńtrochę drogi, tymbardziej, że się niestety nie sprawdził.
OdpowiedzUsuńNigdy czegoś takiego nie miałam.
OdpowiedzUsuńPS. Jak się ustawia, takie coś jak Cookie Policy? Możesz podać jakąś instrukcję?
już znalazłam :)
UsuńSą różne skrypty do pobrania w necie, wpisujesz polityka cookie skrypt i można wybierać :) Próbuję znaleźć ten co ja mam, zaraz podeślę jeśli Ci się podoba, chyba, że chcesz jakiś inny :) Tylko niektóre są płatne i trzeba uważać. Wkleja się kod html jak gadżet, tylko trzeba jeszcze zrobić stronę z zasadami i podlinkować. Zauważyłam, że nie wszyscy o tym pamiętają, a bez tej strony taki znaczek nie jest ważny.
UsuńTak się u Ciebie rozgościłam, że nie zdążyłam odpisać u siebie :P
Usuńok, dziękuje Ci za informację :)
UsuńNoo wreszcie mogłam przeczytać jak to działa, a raczej jak nie działa:/ Byłam ciekawa samej czynności "przelewania", ale po Twoim poście dochodzę do wniosku, że chyba jednak lepiej targać ze sobą te ciężkie perfumy:/
OdpowiedzUsuńJa już też wolę targać niż marnować :/ Niby jest dużo pozytywnych recenzji i ten tu potrafi współpracować bez sikania u innych, ale jednak nie ma pewności, że nie wtopi się 5 dych, bo akurat u danej osoby mu się nie spodoba, obrazi się i odmówi współpracy -.-
OdpowiedzUsuńzamierzałam go kupić, szkoda, jakaś pechowa sztuka Ci się trafiła
OdpowiedzUsuńI to dwa razy :) Już podejrzewałam siebie, że to ja coś się źle z nimi obchodzę, ale robie dokładnie tak jak w instrukcjach i na filmikach, więc nie mam już pojęcia. Może lepiej na początek kup jakiś tańczy odpowiednik, widziałam, że pojawiło się już ich trochę :)
UsuńDziwne ja kupiłem jeden egzemplarz (czarny) ktory o dziwo na stronie na ktorej kupilem zostal wycofany z produkcji. Zostaly tylko 2 kolory srebrny i zloty. Moze w tym nalezy upatrywac roznicy w jakosci. Moze czarne byly niezniszczalne i daltego wycofali je z produkcji bo by na tym nie zarobili. Kupilem stad : http://toys4boys.pl/atomizer-travalo-item2694.html Moze sprobuj z tej strony kupic i ocen na nowo...
UsuńW odpowiedzi na Twój komentarz zamieszczony do moje posta... pewnie to nie był krem odpowiedni dla Twojej twarzy. Czy Twoja twarz bez zastosowania żadnego kremu jest pozbawiona blasku? matowa? Przesuszona w niektórych miejscach? jeśli nie to ten krem nie był odpowiedni dla Ciebie :) On naprawdę głęboko nawilża więc nie u każdego może się sprawdzić.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
No to faktycznie coś dziwnego było z tym kremem ;/
OdpowiedzUsuńAż nie wiem co Ci powiedzieć ;P :)
Hehe no tak też się czasem zdarza :P
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Też kiedyś coą takiego miałam i też przeciekało..cała torebka w perfumach :/ blech
OdpowiedzUsuńMiałam wielką ochotę na Travalo, ale stwierdziłam, że albo poczekam na jakieś super, hiper, extra pieniądze, albo kupię tańszy zamiennik. Szkoda, że nie działa u Ciebie tak jak trzeba :(
OdpowiedzUsuńZ Nicole kupiłam atomizer za 10zł i działa bez zarzutu, nic się nie przelewa i ładnie wygląda. Swojego czasu można było kupić na All podobne o mniejszej pojemności bo chyba 5ml i też nie było z nimi problemów.
OdpowiedzUsuńPodniosłaś mi teraz ciśnienie :>
UsuńSzkoda, że nie pytałaś bo mam spore doświadczenie w rozlewaniu perfum :) Przez jakiś czas brałam udział we wspólnych zakupach więc obeznana jestem w samplach, atomizerach i innych cudach :)
UsuńZajrzyj na stoisko Nicole, w moim rodzinnym mieście mają punkt w Tesco i nikt nie robił problemu z zakupem atomizerów tego typu. Do wyboru różne pojemności :) i nie mogę się nadziwić jaki cudaczny otwór ma Travalo. te moje są normalne rozkręcane, dobre uszczelki itd.
No i Nicole nie wygląda źle, można swobodnie wyciągnąć w towarzystwie :) choć, to akurat nie było dla mnie problemem. Jednak wiem, że każdy ma swoje wytyczne.
Jeszcze Cię wtedy nie znałam :D
UsuńSpojrzałam na ich stronę w necie, wyglądają bardzo ładnie :) Travalo ma dziwny twór? To Nicole jaki ma?
Marzy mi się coś takiego, a moja przyjaciółka byłaby w niebo wzięta!!! :D
OdpowiedzUsuńtak oglądam i myślę i juz chyba wuem...po zdjęciu wnioskuję, że "przepsikiwałaś" do travalo mgielkę z avon czy oriflame. one mają dużo grubszy "bolec" niż perfumy:( moze to rozszczelniło uszczelkę?
OdpowiedzUsuń