Obserwatorzy

wtorek, 4 czerwca 2013

TRAVALO - mi przecieka :/

Wrr.. Chyba nie mam szczęścia do tego produktu. Teoretycznie Travalo to fajny gadżet, gdzie nie czytam to opinie pozytywne, nie wiem w takim razie czemu ja mam z nim tyle kłopotów.


Tak w teorii, to eleganckie maleństwo do przelewania perfum, aluminiowe, leciutkie, dostępne w różnych kształtach i kolorach, nawet etui sprzedają, ogólnie biznes dość drogi, ale jakże rewolucyjny. Mamy ulubione perfumy, psikane, nie chcemy ich nosić w torebce bo za ciężkie, to kupujemy taki pojemniczek, przepsikujemy do niego kilka ml i możemy ruszać w świat. Wszystko fajnie. W teorii.


Podejścia były 2. Za pierwszym razem praktycznie od razu po kilku psiknięciach poszła mi uszczelka. Produkt zagraniczny, ale reklamacja przebiegła wzorowo KLIK, aż byłam w szoku, że tak szybko i bez problemu.

Ekstra, po 10 dniach dostałam nowy egzemplarz i.. dupa, bo sytuacja jest identyczna, tyle, że teraz przecieka chociaż uszczelka cała :/ Nie wiem o co chodzi, nie robię nic na siłę, próbowałam już chyba pod każdym kątem i ze wszystkimi perfumami w domu.

Tu znajduje się cała tajemnica mechanizmu.
Dół atomizera kryje uszczelkę z dziurką.

Zdejmujemy korek z perfum i przykładamy wypustkę do uszczelki

Pompujemy sobie, a perfumy powinny przepsikiwać się do atomizera bez przeciekania, bez marnowania, ogólnie kilka sekund i czysta robota

Mi jednak więcej cieknie po palcach niż do fiolki. No ale dobra, po męczarni i połowie wylanych perfum coś mi się udało napełnić. Tutaj jednak drugi zgrzyt. Mimo, że atomizer bardzo wygodnie leży w dłoni, nasiska się go ciężko, muszę wręcz używać do tego kciuka i zamiast rozpylać delikatną chmurkę sika perfumami i również cieknie mi po palcach. Może co trzecie psiknięcie jednak ta chmurka wydobywa się jak trzeba, mam więc mały smaczek tego jak to całe eleganckie i drogie ustrojstwo powinno działać. 

Noszz kurdę!!!

A miało być tak ekstra. Ogólnie refiller prezentuje się świetnie. Wygląda ładnie i ze smakiem, bez problemu mieści się w torebce, w sumie nawet w kieszeni. Można go zabierać do samolotu. Podobno jego pojemność 4ml wystarcza na ok 50 psiknięć. Poddałam go próbie i ostro nosiłam na dnie swojej wypełnionej klamotami torby i nie ma na nim ani jednej ryski.


Tylko co z tego skoro nie da się go używać? :( 

Teraz mam 2 identyczne atomizery, z którymie nie mam co zrobić, a wyrzucić szkoda.

Koszt takiego cudeńka to - 40/50zł



43 komentarze:

  1. Cena spora, więc tym bardziej szkoda, że nie działa. Szkoda, bo zapowiadał się super.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wolałabym przeznaczyć tą kwotę na coś innego, gdybym wiedziała jak się skończy, ale myślałam, że taki gadżet posłuży mi na lata. A nie posłużył nawet tygodnia

      Usuń
  2. też miałam ten sam problem z tym super gadżetem i wylądował w koszu jak wylał mi całość zawartości w torebce

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O kurdę, to ja już wolę to cieknięcie po paluchach niż powódź w torbie :/ Miałam taką, ale z własnej winy, jakiś miesiąc temu i do tej pory nie mogę się pozbyć zapachu.

      Myślałam, że to ja jestem jakaś dziwna, bo niegdzie nie mogę znaleźć informacji, że ktoś też miał z nim problem. A tu proszę.. Może ktoś jeszcze się odezwie

      Usuń
  3. Alez pech, a taki fajny gadzet. Ja mam atomizery z sephory i cale szczescie nic sie z nimi nie dzieje

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pech tym bardziej, że robiłam 2 podejścia. A za drugim razem maleństwo przyszło do mnie prosto od producenta, więc nawet nie mogę zwalić winy na potencjalną podróbkę..

      Usuń
  4. nigdy nie miałam, szkoda, ze się nie sprawdza :(

    OdpowiedzUsuń
  5. fajny gadżet ale jak się nie sprawdza to kiepsko bo cena jest naprawdę wysoka jak za takie małe coś:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No fajny i wiem, że u wielu osób działa jak trzeba, szkoda, że nie u mnie..

      Usuń
  6. W ogóel pierwszy raz słysze o tym gadżecie ,nigdy się z tym nie spotkałam . Ale za taką cenę to sporo kosztuje :) Jakieś felerne egzemplarze chyba trafiasz :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja chyba też trafiłam na neigo jakoś przypadkiem, nie specjalnie widzę, żeby się o nim dużo mówiło. Są już tańsze podróbki :P A ja włąśnie chciałam mieć oryginał, żeby uniknąć takich niespodzianek, to mam :)

      Usuń
  7. Slyszalam o nim juz pare razy, ale jak na razie nie ciagnie mnie do zakupu. Moze kiedy :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Fajny gadżet, ale niech go najpierw udoskonalą :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Slyszalam o tym i chcialam kupic, ale kurcze obym nie trafila tak jak Ty..
    pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie wiem ile osób spotkało się z podobnym problemem, bo w sumie nie trafiłam na taką informację jak szukałam w necie.. Mam nadzieję, że Twój egzemplarz będzie w porządku :)

      :*

      Usuń
  10. Hmm 40-50zł? drogo... może spróbuj kupić sobie tani atomizer bez funkcji pobierania z dużych perfum, tylko taki zwykły, np. http://allegro.pl/niebieski-atomizer-do-perfum-lambre-6-ml-promocja-i3289319629.html
    i jak wydobędziesz z dużej butelki do Travallo, to potem przelewaj do takiego jak Ci podałam i z niego się psikaj... Ja mam ten atomizer Lambre i się sprawdza.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Widziałam te atomizery, ale niestety mam same perfumy psikane, a tu chyba można tylko przelewać, bo pewnie przy przepsikiwaniu też by się marnowało?
      Travalo już nie będę używać, bo więcej mi się wylewa niż napełnia, a z niego też nic nie można przelać dalej, tylko trzeba wypsikiwać, to nawet nie da się go użyć jako "wyciągacz', nawet gdyby działał jak należy :(

      Usuń
    2. no to rzeczywiście nieudany zakup...

      Usuń
  11. trochę drogi, tymbardziej, że się niestety nie sprawdził.

    OdpowiedzUsuń
  12. Nigdy czegoś takiego nie miałam.

    PS. Jak się ustawia, takie coś jak Cookie Policy? Możesz podać jakąś instrukcję?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Są różne skrypty do pobrania w necie, wpisujesz polityka cookie skrypt i można wybierać :) Próbuję znaleźć ten co ja mam, zaraz podeślę jeśli Ci się podoba, chyba, że chcesz jakiś inny :) Tylko niektóre są płatne i trzeba uważać. Wkleja się kod html jak gadżet, tylko trzeba jeszcze zrobić stronę z zasadami i podlinkować. Zauważyłam, że nie wszyscy o tym pamiętają, a bez tej strony taki znaczek nie jest ważny.

      Usuń
    2. Tak się u Ciebie rozgościłam, że nie zdążyłam odpisać u siebie :P

      Usuń
    3. ok, dziękuje Ci za informację :)

      Usuń
  13. Noo wreszcie mogłam przeczytać jak to działa, a raczej jak nie działa:/ Byłam ciekawa samej czynności "przelewania", ale po Twoim poście dochodzę do wniosku, że chyba jednak lepiej targać ze sobą te ciężkie perfumy:/

    OdpowiedzUsuń
  14. Ja już też wolę targać niż marnować :/ Niby jest dużo pozytywnych recenzji i ten tu potrafi współpracować bez sikania u innych, ale jednak nie ma pewności, że nie wtopi się 5 dych, bo akurat u danej osoby mu się nie spodoba, obrazi się i odmówi współpracy -.-

    OdpowiedzUsuń
  15. zamierzałam go kupić, szkoda, jakaś pechowa sztuka Ci się trafiła

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. I to dwa razy :) Już podejrzewałam siebie, że to ja coś się źle z nimi obchodzę, ale robie dokładnie tak jak w instrukcjach i na filmikach, więc nie mam już pojęcia. Może lepiej na początek kup jakiś tańczy odpowiednik, widziałam, że pojawiło się już ich trochę :)

      Usuń
    2. Dziwne ja kupiłem jeden egzemplarz (czarny) ktory o dziwo na stronie na ktorej kupilem zostal wycofany z produkcji. Zostaly tylko 2 kolory srebrny i zloty. Moze w tym nalezy upatrywac roznicy w jakosci. Moze czarne byly niezniszczalne i daltego wycofali je z produkcji bo by na tym nie zarobili. Kupilem stad : http://toys4boys.pl/atomizer-travalo-item2694.html Moze sprobuj z tej strony kupic i ocen na nowo...

      Usuń
  16. W odpowiedzi na Twój komentarz zamieszczony do moje posta... pewnie to nie był krem odpowiedni dla Twojej twarzy. Czy Twoja twarz bez zastosowania żadnego kremu jest pozbawiona blasku? matowa? Przesuszona w niektórych miejscach? jeśli nie to ten krem nie był odpowiedni dla Ciebie :) On naprawdę głęboko nawilża więc nie u każdego może się sprawdzić.

    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  17. No to faktycznie coś dziwnego było z tym kremem ;/
    Aż nie wiem co Ci powiedzieć ;P :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Hehe no tak też się czasem zdarza :P

    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Też kiedyś coą takiego miałam i też przeciekało..cała torebka w perfumach :/ blech

    OdpowiedzUsuń
  20. Miałam wielką ochotę na Travalo, ale stwierdziłam, że albo poczekam na jakieś super, hiper, extra pieniądze, albo kupię tańszy zamiennik. Szkoda, że nie działa u Ciebie tak jak trzeba :(

    OdpowiedzUsuń
  21. Z Nicole kupiłam atomizer za 10zł i działa bez zarzutu, nic się nie przelewa i ładnie wygląda. Swojego czasu można było kupić na All podobne o mniejszej pojemności bo chyba 5ml i też nie było z nimi problemów.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Podniosłaś mi teraz ciśnienie :>

      Usuń
    2. Szkoda, że nie pytałaś bo mam spore doświadczenie w rozlewaniu perfum :) Przez jakiś czas brałam udział we wspólnych zakupach więc obeznana jestem w samplach, atomizerach i innych cudach :)
      Zajrzyj na stoisko Nicole, w moim rodzinnym mieście mają punkt w Tesco i nikt nie robił problemu z zakupem atomizerów tego typu. Do wyboru różne pojemności :) i nie mogę się nadziwić jaki cudaczny otwór ma Travalo. te moje są normalne rozkręcane, dobre uszczelki itd.
      No i Nicole nie wygląda źle, można swobodnie wyciągnąć w towarzystwie :) choć, to akurat nie było dla mnie problemem. Jednak wiem, że każdy ma swoje wytyczne.

      Usuń
    3. Jeszcze Cię wtedy nie znałam :D
      Spojrzałam na ich stronę w necie, wyglądają bardzo ładnie :) Travalo ma dziwny twór? To Nicole jaki ma?

      Usuń
  22. Marzy mi się coś takiego, a moja przyjaciółka byłaby w niebo wzięta!!! :D

    OdpowiedzUsuń
  23. tak oglądam i myślę i juz chyba wuem...po zdjęciu wnioskuję, że "przepsikiwałaś" do travalo mgielkę z avon czy oriflame. one mają dużo grubszy "bolec" niż perfumy:( moze to rozszczelniło uszczelkę?

    OdpowiedzUsuń

Bardzo się cieszę z każego komentarza i czytam je wszystkie :)

Na pytania odpowiadam na swoim blogu pod danym pytaniem, aby również inni mogli poznać odpowiedź.

Nie musicie zapraszać mnie do siebie, zaglądam do każdego komentującego i bez tego :)

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...