Mój poprzedni post wywołał dość sporą dyskusję i okazało się, że zdecydowana większość z Was równiez boryka się z problemem Obserwatorów Tylko Na Czas Rozdania. U Jessie np. po ogłoszeniu wyników ubyło ich ok 20! To jakiś absurd. Prawie wszystkie zgodziłyście się, że to kombinatorstwo i oszukaństwo i po takich akcjach robi się po prostu przykro i niefajnie. Zwyczajnie coś tu jest nie tak.
Pytałam też, czy znacie jakiś sposób, żeby takich gagatkó wychwycić i po prostu wykluczyć z następnych konkursów. Okazało się, że metoda jest tylko jedna i dość pracochłonna. Nie ma wyjścia, trzeba robić listę uczestników i porównywać.
Ewa Beyb jednak podała wg mnie najszybszy rodzaj tego sposbu. Pewnie dla niektórych nie będzie to nic odkrywczego, ale szczerze mówiąc ja sama bym na to nie wpadła, więc za zgodą publikuję. Trochę tylko zmodyfikowałam. Może ktoś skorzysta :)
Otóż, aby nie męczyć się z porównywaniem całej listy uczestników ze wszystkimi obserwującymi, spisujemy sobie tylko nowych obserwatorów dochodzących na potrzeby konkursu. Proponuję spisywać w Wordzie. Spisujemy też ostatnią osobę, która obserwowała nas przed rozdaniem (albo dla bezpieczeństwa 3, jakby tamta też przestała obserwować ;) ) Nie zapominamy również o Anonimach, którzy dodają się na końcu chmurki. Czyli przechodzimy też do "pierwszych" obserwujących na samym końcu i tam też spisujemy kto jest ostatni wśród Anonimów.
I kiedy po ogłoszeniu wyników zauważymy braki, porównujemy nasz wycinek z chmurki obserwatorów do listy spisanych. Będzie szło raczej po kolei, chyba, że mamy doczynienia właśnie z Anonimami, którzy "dodają" się na końcu chmurki. Wtedy w Wordzie używamy skrótu klawiszowego CTR+F, wklejamy kogo szukamy i Word znajduje nam go w tekście.
Do tego można dodać pytanie w zgłoszeniu: "czy obserwowałeś przed rozdaniem?" i sprawa jest jeszcze łatwiejsza.
EDIT: Ernestyna zaproponowała porobić screeny (nie samych ikonek, ale ikonek z nazwami obserwatorów, które pokazują się po kliknięciu w dwa nałożone na siebie kwadraty w prawym górnym rogu chmurki) Myślę, że można zrobić je przed samym ogłoszeniem wyników i później tylko spokojnie przeczesywać sobie wzrokiem :) Na 1 stronie mieści się 24 obserwatorów, więc 100 nowych obserwatorów to raptem 4 screeny. Myślę, że to jeszcze prostsza i mniej męcząca robota :)
Mam nadzieję, że nie napisałam zbyt pogmatwanie :) Jeśli macie jeszcze szybszy sposób to koniecznie piszcie. I bardzo zachęcam Was do robienia takich list. Kosztuje to trochę pracy, ale myślę, że warto. Bo jeśli nie będziemy nic z tym robić, to nic się nie zmieni i nadal pazerniacy będą nas wykorzystywać i udowadniać, że granie nie fair popłaca...
Michałosiu i Serenitko, nie mogłam się powstrzymać :P Uwaga, miszczu Painta atakuje :D
też bym na to nie wpadła :) zaraz to zastosuję u siebie :) a miszczu painta pierwsza klasa ;p
OdpowiedzUsuńooo to naprawdę trochę pracochłonne ;P
OdpowiedzUsuńja hmm nie znam innego lD
świetna grafika ;D może z takimi listami coś się zmieni :)
OdpowiedzUsuńLiczę na rewolucję :D
Usuńobrazek z baba z radomia mnie rozwalił :D
OdpowiedzUsuńChytra baba z blogspota! :D
UsuńAhahahah :D
UsuńSuper, że się przyda :) Hahah :D
OdpowiedzUsuńczy to takie ważne tak na prawdę??
OdpowiedzUsuńTak. Albo ktoś się u mnie bawi, albo mnie oszukuje. Mam prawo nie chcieć być oszukiwana na własnym blogu.
UsuńHaha genialne <3 Sposób jest niezły. Pokombinuję, jak tylko dojdzie u mnie do rozdania :)
OdpowiedzUsuńehh...skad ja to znam, koniec rozdania i zmniejsza sie ilosc obserwujacych:)
OdpowiedzUsuńdobry sposob na wytropienie gagatka:)
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńoj tak, znikający po rozdaniach obserwatorzy są naprawdę irytujący.
OdpowiedzUsuńtylko cholera, pracochłonny ten sposób.
Chyba najprostszy jaki dało się wymyśleć, ale tak czy siak nadal sporo roboty. Blogger mógłby coś podziałać w tym kierunku :)
UsuńMiszcz painta genialny :D
OdpowiedzUsuńkiedyś sprawdzałam kto mi ucieka
OdpowiedzUsuńteraz mi to wisi
nie ma co trzymać kogoś na siłę (zresztą się nie da) :P
lepiej mieć wiernych kilka osób, niż setki tylko dla rozdań, milczących na co dzień
Zgadzam się z tym, ale celem w tym przypadku jest nie dopuszczenie takich oszukańców do ponownego udziału konkursach na danym blogu, a nie trzymanie ich na siłę :)
UsuńDobrze napisane:)
OdpowiedzUsuńHahahah, dobry ten obrazek z babą z Radomia :D
OdpowiedzUsuńStrasznie pracochłonne te metody, ale co poradzić...
OdpowiedzUsuńProponuję porobić screeny ekranu. Będzie tego trochę, ale co robić :P Oczywiście screny z nazwami obserwatorów, a nie samych avatarów...
OdpowiedzUsuńO, jak ktoś jest np. wzrokowcem to może będzie mu tak łatwiej :) Mogę dopisać?
UsuńDopisuj:) Mam nadzieję, że wiesz o co kaman? W prawym górnym rogu nad obserwatorami jest takie okienko i jak sie na nie kliknie wyskakuje lista z avatarami, a obok nich nazwy. Tak jest o wiele prościej. Ja czasami przestaję kokoś obserwować, bo mnie czymś w...rwi :) lub zwyczajnie zaczyna przynudzać. Być moze zbiegło się to z zakończeniem rozdania czy coś...Nie zawsze każdy robi to świadomie.
UsuńDziękuję :) Tak, wiem :)
UsuńBrałam to pod uwagę w poprzednim poście, dopisałam tylko, że ostatecznie wkurzam się, bo sytuacja powtarza się przy każdym rozdaniu, więc większość to raczej kombinatorzy niż osoby, które odeszły z konkretnego powodu. Dlatego też dobrze jest sprawdzić kto odszedł, będzie wiadomo czy stary obserwator czy oszukaniec :)
ech te chytre baby ;-D
OdpowiedzUsuńna jakimś blogu spotkałam się z rozdaniem i adnotacja pod nim ze skreenem osób obserwujących,że ostatnia jest ta i ta osoba obserwująca i do tej osoby sa stali obserwatorzy,reszta nie będzie brana pod uwagę przy rozdaniu,dziwnie,śmiesznie,ale ma to sens
OdpowiedzUsuńCzyli to był zupełnie inny rodzaj rozdania, taki tylko dla dotychczasowych obserwatorów.
Usuńno w sumie tak,ale jak masz ponad 400 osób,to jest to chyba uczciwe,to moje zdanie oczywiście,ale sama rozumiesz,po co wiecej obserwatorów,którzy przyszli tylko na chwile ,bo jest rozdanie
UsuńRozumiem co masz na myśli :) Ja na to patrzę trochę inaczej, zastanawiałam się nad taką formą, ale doszłam do wniosku, że to wg mnie mało (nie wiem jak to określić) sympatyczne (?). Tak jakbym miała określoną grupę psiapsiółek na blogu i nie dopuszczała nikogo nowego do zabawy.
UsuńMoże myślałabym inaczej, gdyby faktycznie przychodzili do mnie ludzie głównie tylko na czas rozdania, ale bardzo dużo z nich zostało ze mną aż do teraz :) Komentują i wiem, że odwiedzają. Dlatego na razie nie zmienię formy i myślę, że ta jest dla mnie dobra :)
:)rozumiem,pocieszające jest to,że jednak wiekszość z nas,nie odwiedza blogów i nie iobserwuje dla samych rozdań:)
UsuńDokładnie :)
Usuńprzykre to ale prawdziwe, u mnie tez po rozdaniu ubyło kilka osób. mam nadzieje że te osoby które wygrały u mnie zostają chociaż :)
OdpowiedzUsuńSą tez takie blogerki które same zapraszają na rozdanie, więc w takim przypadku jeżeli warunkiem jest obserwowanie a ktoś mnie zaprasza to się dodaje do obserwacji, ale potem można odejść i chyba nikt do nikogo pretensji nie będzie miał.
To by dopiero było, gdyby wygrywający opuszczali bloga :P
UsuńHmm.. o tej sytuacji nie myślałam i przyznam, że nie wiem co by było w tym przypadku fair..
U mnie po rozdaniu od razu o jedną osobę mniej było;( Smutne...
OdpowiedzUsuńTo i tak nic w porównaniu z tymi, którzy zaczynają obserwować, bo mają nadzieję, że i ty to zrobisz, a jak nie zrobisz to wracają żeby przestać obserwować ;) To dopiero paranoja. Myślałam, że danego bloga się obserwuje, bo coś nas zaciekawiło, a nie bo a nóż widelec ten ktoś też nas zaobserwuje ;)
OdpowiedzUsuńOja, to to już całkiem "paranormalne" :P Widzisz, po prostu źle myślałaś. Teraz liczy się tylko sława i kariera :D Oczywiście jak najszybsza i bez zbytniego wysiłku.
UsuńNiestety, ale prawda jest taka, że takie laski liczą tylko na podpicie liczby obserwatorów by móc nawiązywać współprace...a to, że 90 % z tych osób się potem nawet nie wypowiada na blogu to już ich nie obchodzi ;)
UsuńNajlepsze jest to, że wiele z firm chętnie nawiązuje z takimi te współprace. Nie mam pojęcia o co chodzi. Widziałam już niejednego bloga z 90% notek o "kolejnej paczuszce ze współpracy". Czy one tam wypisują niewiadomo co w tych mailach, czy po prostu firmy są tak nieogarnięte, że myślą iż tego typu słupy ogłoszeniowe stanowią świetną reklamę? I to zdawałoby się te "porządne" firmy..
Usuńmi też po rozdaniu kilku osobników uciekło, ale cóż... siłą nikogo nie będę trzymać ;)
OdpowiedzUsuńTeż nie zamierzam nikogo zatrzymywać, ale nagradzać to już nie mam ochoty :<
Usuńu mnie ubyło 2 ;)
OdpowiedzUsuńale uważam, że to bardzo niefajne
baba z Radomia patronką wszystkich pazernych blogerek! :D
OdpowiedzUsuńDobre... Ja np zauważyłam, że niektórzy obserwują nas , a jeśli my ich nie poobserwujemy to się usuwają... Według mnie to chore. Jeśli się kogoś obserwuję to za bloga, a nie żeby nas poobserwował czy my jego.
OdpowiedzUsuńTo dobry przykład interesowności, którą kierują się niektórzy ludzie :/
UsuńDokładnie.
UsuńJa wyznaje zasadę że jeśli nie podoba mi się blog to po prostu nie obserwuję... Lubię uczciwych obserwatorów, a nie tych którzy usuwają się bez powodu
ja robiłam screeny przed zakończeniem rozdania :)
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł ;) Ja po tym jak po rozdaniu obserwatorzy się wykruszyli postanowiłam nie robić rozdań mimo tego że bardzo to lubię. Jednak planuje zrobi w najbliższym czasie rozdanie które nie będzie promowane. Po prostu spiszę osoby które komentowały moje ostatnie posty i wśród nich wylosuję zwycięzce ;) Tak samo denerwują mnie osoby które piszą że obserwują mój blog zapraszają do siebie itd, a po tym jak wejdę, skomentuję i zaobserwuję oni usuwają się z mojego bloga ;( Pozdrawiam ;))
OdpowiedzUsuńU Ciebie to po prostu przeszło wszelkie granice, nie dziwię się, że przybrałaś taką postawę :( W takim przypadku myślę, że to najlepsze wyjście :)
UsuńTacy poławiacze to kolejny przykład chamstwa i interesowności..
Również Cię pozdrawiam :*
o, Ernestyna świetnie wymyśliła :-) u mnie własnie ogłoszone zostały niedawno wyniki, ale następnym razem tak zrobię :)
OdpowiedzUsuńbo dwie super obserwatorki po wynikach już moimi obserwatorkami nie są, echhh :-)
:)
UsuńSuper obserwatorki, heh.. :( Dobrze, że na przyszłość już będziemy wiedziały co można z takimi zrobić :)
noo to jest po prostu chamstwo:X
OdpowiedzUsuńJa tak samo milam w poprzednim blogu.Ale postanowilam na nowo zalorzyc bloga i nie przejmowac sie tym.
OdpowiedzUsuńMoja znajoma zrobila inaczej robila rozdanie dal tych ktorzy byli dlugo....
pozdrawiam
Każdy ma swój sposób postępowania w zależności od tego co myśli i co go spotkało :) Ja na razię nie będę tak "zamykać" rozdań, bo zbyt wiele świetnych dziewczyn do mnie podczas nich przychodzi i już zostaje :)
UsuńDziękuję Ci za ten post bo niestety zaobserwowałam raz coś takiego.Dzięki Tobie wiem ,że tak się po prostu zdarza choć w mojej głowie nie za bardzo mieści.Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńCieszę się, że jest przydatny :) Ja przy pierszym rozdaniu strasznie się przejmowałam, bo myślałam, że to z moim blogiem jest coś nie tak.. Jednak teraz wiem, że tacy po prostu zdarzają się ludzie.
UsuńRównież Cię pozdrawiam i mam nadzieję, że się rozgościsz :*
Hehe, zdjęcie super oddaje klimat tej przykrej sytuacji.
OdpowiedzUsuńCzarny humor :)
UsuńJa bardzo nie lubię takiego zachowania. Wydaje mi się, że jak już obserwować to na stałe, bo po co dodawać kogoś na czas rozdania, dla mnie to jest chamskie i nie do pomyślenia.
OdpowiedzUsuńDla mnie właśnie też jest to chamskie i takie perfidne.. No nie wypada tak robić i tyle, mimo, że w konkursach chodzi o nagrody. Warto jednak jakoś się mimo to wśród innych ludzi zachowywać, a nie tak na pazerniaka..
UsuńMiło mi Cię u siebie gościć :*
Dla mnie nie fair i nie tak jest organizowanie konkursu, gdzie zasadą jest, abyś była obserwatorem. Jeśli komuś się podoba Twój blog to będzie go obserwował i bez tego. Ja się nie dziwię się, że dużo osób zaczyna tak robić- obserwuje tylko na czas konkursu...
OdpowiedzUsuńRozumiem Twój sposób myślenia, ale dla mnie jest to fair, bo skoro kupuję z własnych pieniędzy nagrodę, chcę zrobić coś fajnego na blogu, to uczestnicy powinny być z nim przynajmniej jakoś "związani". Inaczej przychodziłby każdy niezainteresowany moim blogiem i już całkiem tylko po nagrodę i nic od siebie. Żaden konkurs nie jest organizowany od tak, że wychodzi ktoś i rozdaje po prostu fanty na ulicy.
UsuńA takie obserwowanie i uciekanie jest zwyczajnym oszukiwaniem. Jeśli ktoś nie zgadza się na zasadę obserwowania, nie powinien po prostu brać udziału. Mam prawo nie chcieć być oszukiwana na swoim blogu.
Chytra baba z Radomia najlepsza! :D
OdpowiedzUsuńA komentarz co do całego zamieszania już zostawiłam..
Cóż poradzisz, są ludzie i taborety, ale żeby się klamką urodzić.. wybitnie uzdolnieni :)
:D
UsuńWłaśnie zorganizowałam pierwsze małe rozdanie u siebie i na koniec notki umieściłam taki wpis
OdpowiedzUsuń'Chciałabym tylko dodać, że osoby, które przestaną obserować bloga zaraz po zakończeniu rozdania nie będą wzięte pod uwagę przy jakichkolwiek konkursach czy rozdaniach w przyszłości. Rozumiem, że ktoś po pewnym czasie może przestać przejawiać zainteresowanie moim blogiem i zechce się usunąć z listy obserwatorów, ale dodawanie się tylko i wyłącznie na czas rozdania jest brakiem szacunku.'
Jako, że bloga mam krótko obserwatorów jest tylko kilku, więc możliwe, że na razie problem mnie ominie- mam nadzieję :)
Bardzo mi się podoba to co napisałaś. Dokładne skwitowanie tego co sama miałam na myśli. I najważniejsze: takie postępowanie to zwyczajny brak szacunku. O to właśnie chodzi..
UsuńTeż mam nadzieję, że obejdzie się bez takich ekscesów i będziesz zadowolona na koniec :)
Bardzo fajna notka na pewno przy następnym rozdaniu skorzystam z podanych sposobów ;)
OdpowiedzUsuńBardzo się cieszę i zachęcam :)
UsuńHihihi:) Prawdziwy z Ciebie miszczu Painta;)
OdpowiedzUsuńPadłam jak tylko zobaczyłam;D
To co napisała wyżej Emilia też jest rewelacyjne;D
Ten obrazek powinien być logiem akcji: Stop chytrym babom z blogspota ;D
Mam talent :D
OdpowiedzUsuńEmilia trafiła w samo sedno xD
Mógłby się nawet podpiąć pod chytre baby współpracowe :P
No właśnie:)
OdpowiedzUsuńJak szczerze mówiąc jeszcze nie nawiązałam żadnej współpracy i dobrze mi z tym:D
Jak liczba moich obserwatorów dobije 200 planuje zrobić rozdanie i po zakończeniu rozdania zastosuje któryś ze sposobów sprawdzenia kto przestał obserwować;)
Ja trochę nawiązałam, ale myślę, że wszystkie były na uczciwych warunkach :)
OdpowiedzUsuńDużo Ci nie brakuje :) I dobrze, koniec tuczenia kombinatorów :P AniaNaWyspach nawet dodała o tym wzmiankę przy zasadach w obcenym rozdaniu, które organizuje, pisała wyżej :)
Myślę że ja tez umieszczę taką wzmiankę. Żeby potem nie było że nie ostrzegałam:)
OdpowiedzUsuńNie brałam udziału w żadnym twoim rozdaniu po prostu spodobał mi się twój bloog więc dodałam cię do obserwowanych, a teraz kiedy wyszla ta afera ja sprawdzałam i mnie tam nie ma i nie wiem dlaczego. mam cię natomiast w blogerze.
OdpowiedzUsuńWidocznie blogspot wariuje.. Nawet Twój komentarz mi się nie wyświetlił, wywaliło mi go do spamu i musiałam go ręcznie przywrócić..
Usuńjak tylko pojawi się u mnie rozdanie to zrobię to :)
OdpowiedzUsuńchytra blogerka super;-)
OdpowiedzUsuńnie rozumiem takich dziewczyn :/
OdpowiedzUsuńTo jakieś rozwiązanie. Świetny obrazek :P
OdpowiedzUsuńGorzej, jak zrezygnuje z obserwowania jakiś stary obserwator, który dodał się do grona już dawno :/ Wtedy na nic spisywanie tylko nowych uczestników... Heh, wcześniej nie zauważyłam tych dwóch kwadracików i nie mogłam rozkminić o czym piszesz :P Ta lista pojawia się też na pulpicie nawigacyjnym w blogerze, gdyby komuś jednak nie działały te kwadraciki.
OdpowiedzUsuńWtedy uznam, że po prostu moj blog przestał mu się podobać :) Mi chodzi tylko o nowych, którzy dodają się wyłącznie na czas rozdania i zaraz po nim znikają.
OdpowiedzUsuńO nie widziałam jej na pulpicie, zaraz sprawdzę :P
ha ha ha chytra baba z bloga :D dobre
OdpowiedzUsuńFajnie wiedzieć, że jakoś można dojść do osób zachowujących się nie uczciwie.
OdpowiedzUsuńBardzo dobry pomysł! Planuję rozdanie i na pewno zrobię taką listę przed i po!
OdpowiedzUsuńZ poprzedniego rozdania mam jedną taką "gwiazdę", było więcej i żałuję, że nie zapisałam :(
Ojj wiele razy słyszałam o takich praktykach :( Ja w sumie jeszcze nie robiłam rozdania, kiedyś pewno się skuszę, ale z jakiejś konkretnej okazji, ale już się nastawiam na taką sytuację :(
OdpowiedzUsuńŚwietnie, że opublikowałaś takiego posta - to bardzo przydatna sprawa jeśli nie chce się być oszukanym - a dlaczego mamy sobie na to pozwalać skoro same nie oszukujemy?
OdpowiedzUsuńSTOP OSZUSTOM! :)
swietny post tez screenuje zaraz a swoja droga ostatnio robilam taki przeglad moich obserwowanych blogow i w zasadzie spro blogow upadlo:(nikt nie pisze nie zaglada nawet byly blogi co mialy po kilkaset obserwatorow ale ktos stracil wene i taki blog sobie wisi z pozegnalnym postem;/nie rezygnujcie:)
OdpowiedzUsuń