opakowanie: Standardowe jak przy produktach Bingo, prosty plastikowy słoiczek z papierową nalepką. Fajnie, że słoiczek jest szeroki i niski, ułatwia to wydobycie kremu kiedy ma się długie pazury. Niefajnie, że w środku nie jest zabezpieczony żadną folijką. Po odebraniu przesyłki mogłam aplikować balsam prosto z nakrętki.
zapach: pachnie raczej jak kokosowe landrynki, słodko i sztucznie, niż sam kokos. W opakowaniu jest jeszcze mimo wszystko całkiem przyjemny.ale po rozsmarowaniu na dłoniach zaczyna wg mnie śmierdzieć. Czy śmierdzi czy nie to kwestia w sumie indywidualna, ale faktem jest że zapach się zmienia, jak dla mnie na gorsze. Do tego jak na złość jest szalenie intensywny i trwały, nawet po myciu rąk jeszcze trochę go czuć. Już samo to zniechęca mnie do używania balsamu zgodnie z przeznaczeniem i rozsiewania wokół powalającej woni.
konsystencja: ta jest całkiem fajna, lekka i puchata jak słodki mus do deseru. Wchłania się dość szybko i nie zostawia tłustej warstwy.
działanie: kompletna klapa. Czytałam, że u wielu dziewczyn sprawdził się całkiem fajnie, u mnie niestety nie. Balsam z moimi dłońmi nie robi zupełnie nic. Zdziwiłam się, bo już na początku w składzie, zaraz po wodzie, widnieje olej palmowy, jeste też sporo parafiny, no ogólnie ciężki kaliber. A tu kilka, nawet nie kilkanaście minut, po wsmarowaniu solidnej porcji, skóra na nowo zaczyna się ściągać i jest tak samo sucha jak przed aplikacją. Zupełnie jakbym niczego na niej nie użyła. Zostaje tylko okropny zapach. Jestem zawiedziona.
Skład: Aqua, Elaesis Guineesis, Petrolatum, Cetyl Alcohol, Propylene Glycol, Paraffinum Liquidum, Glyceryl Monostearate SE, Ceteareth-18, Paraffinum, Cellulose Gum, Methyl Paraben, Ethyl Paraben, Propyl Paraben, DMDM-Hydantoin, Butylhydroxytoluen, Sodium Benzoate, Citric Acid, Parfum
Cena 100ml / ok 10zł
Przypominam też o konkursie, zostało jeszcze tylko 5 dni :)
No proszę, a do tej pory o Bingo czytałam niemal same pozytywy. Szkoda, że się nie sprawdził...
OdpowiedzUsuńProdukty z poprzedniej współpracy sprawdziły się świetnie, niestety z obecnej nie sprawdził się ani jeden. Przynajmniej u mnie.
UsuńKokos mnie nie przekonuje, ale inny zapach z pewnoscia :)
OdpowiedzUsuńlubię taką konsystencję :)
OdpowiedzUsuńKonsystencja im się akurat udała :)
UsuńJa mam palmowy do testów :)
OdpowiedzUsuńA liczyłam na ładny zapach :P
OdpowiedzUsuńLadny nawet jest, ale w opakowaniu :P
UsuńLubię zapach kokosu :)
OdpowiedzUsuńa u mnie się średnio sprawdził :)
OdpowiedzUsuńTak jak jedna z koleżanek wyżej napisała - na temat Bingo czytałam same pozytywy a teraz już sama nie wiem :(
OdpowiedzUsuńZawsze komuś się trafi, że u niego akurat coś się nie sprawdzi :) Opinie opiniami, ale wszystko tak na prawdę trzeba wybróbowywać samemu :)
UsuńPewnie, że tak ale chyba by mi brakło życia, pieniędzy i miejsca w pokoju żeby wszystkie ciekawe produkty przetestować :)
Usuńnapewno wypróbuję ;)
OdpowiedzUsuńSPRAW SOBIE PREZENT NA MIKOŁAJA- WYGRAJ NASZYJNIK U MNIE !
http://paulinaablog.blogspot.com/2012/12/normal-0-21-false-false-false-pl-x-none.html
Ja nie lubię zapachu kokosa w kosmetykach!
OdpowiedzUsuńCiekawa jestem jak sprawdzają się inne zapachy. Nie mam dużego problemu z suchością dłoni, więc chętnie spróbowałabym dla samego trwałego zapachu :)
OdpowiedzUsuńTeż jestem ciekawa, może są przystępniejsze, bo kokos w sumie jest problemowym zapachem.. A jeśli są ładne i tak samo trwałe to faktycznie można kupić nawet dla zapachu :) Chociaż myślę, że z mało wymagającymi dłońmi poradziłby sobie całkiem nieźle.
Usuńciekawe jak bedzie u mnie, ostatnio korzystajac z dnia darmowej dostawy zamowilam ich kosmetyki za 50zl.... w tym także taki krem tylko o innym zapachu..:)
OdpowiedzUsuńTo czekam na recenzje :> Może akurat fajnie się sprawdzi :)
Usuńkokosowy zapach - mmmm :)
OdpowiedzUsuńOtrzymałam do przetestowania balsam palmowy :) Posiadam również ich balsam brzoskwiniowy i wiele innych kosmetyków :) Bardzo lubię markę BingoSpa :)
OdpowiedzUsuńSzkoda, że balsam się u Ciebie nie sprawdził, ja ze swoich (brzoskwiniowego i palmowego) jestem zadowolona :)
OdpowiedzUsuńNo musiała się trafić w końcu jakaś czarna owca wśród klientów :) Też żałuję, bo lubie ich kosmetyki a firmę znam już od lat, kiedy miała jeszcze o wiele mniejszy asortyment niż teraz. Zawiodłam się na niej pierwszy raz podczas obecnej współpracy, ale nigdy nie ma tak żeby komuś pasowało 100% kosmetyków, więc się nie zrażam :)
Usuńja posiadam palmowy:)
OdpowiedzUsuń