Obserwatorzy

niedziela, 3 czerwca 2012

krem do twarzy na noc Aronia NATURALIS

"ARONIA KREM PÓŁTŁUSTY do cery przesuszonej, zmęczonej, z problemami naczynkowymi. Krem efektywnie stymuluje regenerację komórek, odżywia i chroni naskórek. Zawarte w nim aktywne składniki - antocyjany aroniowe niwelują siateczkę rozszerzonych naczynek sprawiając, że twarz odzyskuje swój młodzieńczy wygląd. Dzięki silnym właściwościom antyoksydacyjnym aronii krem poprawia mikrocyrkulację krwi likwidując także drobne zmarszczki i obrzmienia."

Krem jest całkiem fajny, ale nie jakoś specjalnie wybitny. Cudów nie robi, chociaż faktycznie moja cera jest leciutko mniej czerwona. Ładnie nawilża, ale jak w większości kremów jest to efekt doraźny i krótkotrwały tzn. nawilża tak długo dopóki się go regularnie stosuje. Zapomnijcie o jakimś super odżywieniu aronią na dłużej. Nazwa Naturalis też trochę myli, bo już na drugim miejscu wśród składników, zaraz po wodzie, jest parafina, czyli jest jej najwięcej i to ona głównie jest odpowiedzialna za nawilżenie. Dziewczyny ze skłonnością do zapychania porów muszą na nią uważać, czyli krem nie jest dla każdego. Mi akurat krzywdy nie robi i żadnych zaskórników nie zauważyłam.

Ma fajny kolorek, taki aroniowo - jogurtowy :) Producent zastrzega, że jest to naturalny efekt spowodowany zawartością antycyjanów aroniowych, czyli żadne barwniki. Zapach również ma przyjemny, na skórze pachnie jednak o wiele lepiej niż w słoiczku. Utrzymuje się dość długo. Dla tych, którym się jednak nie spodoba może to być dość uciążliwe. Konsystencja jest bardzo gęsta, ciężko się go nakłada i przez to zużywa dość sporo. Trzeba odczekać aż trochę się rozpuści pod wpływem ciepła skóry i dopiero wtedy można go dokładnie rozsmarować na twarzy. Pozostawia tłusty film, ale rano już go nie mam. Nie wiem tylko, czy jednak się wchłania po czasie czy po prostu wcieram go w poduszkę :)

Taki neutral, dla tych, którzy muszą po prostu wysmarować czymś twarz bo się napina z przesuszenia po myciu, radzę kupić coś o przyjaźniejszej konsystencji :) Dla tych, którzy oczekują super efektów też radzę kupić coś innego. Cena ok. 22 zł.







9 komentarzy:

  1. Nie wiem czy działa ale mnie to zainteresowało :)

    OdpowiedzUsuń
  2. nie widzialam tego kremu w drogeriach

    OdpowiedzUsuń
  3. kochana jak dodałaś kto ile napisał komentarzy?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tutaj masz całą instrukcję :) W razie problemów pisz, to będę wyjaśniała :*
      http://www.bloggersentral.com/2010/02/top-commentators-cloud-widget.html

      Usuń
  4. Witaj :) jesteś obserwatorką mojego bloga. Przez literówkę z adresie byłam zmuszona zmienić nazwę. Zmieniła się tylko 1 literka ale to i tak dużo. Zapraszam do mnie raz jeszcze-jeśli masz mnie w blogrollu proszę o zmianę. Pozdrawiam i bardzo przepraszam za kłopot. W ramach przeprosin jutro rusza u mnie rozdanie:) http://pati-kosmetyczkamlodejmamy.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  5. Wygląda całkiem fajnie ;) Możliwe, że się skusze ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. http://ann-fashion-model.blogspot.com/2012/06/konkurs.html

    Zapraszam do udziału ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. W zeszłym tygodniu dostałam parę próbek tego kremu w sklepie zielarskim... Jeszcze nie testowałam, ale wstępnie bardzo podoba mi się ten kolorek no i konsystencja.

    OdpowiedzUsuń

Bardzo się cieszę z każego komentarza i czytam je wszystkie :)

Na pytania odpowiadam na swoim blogu pod danym pytaniem, aby również inni mogli poznać odpowiedź.

Nie musicie zapraszać mnie do siebie, zaglądam do każdego komentującego i bez tego :)

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...