A zamówiłam:
- Natura Siberica: Balsam i Szampon do włosów suchych objętość i nawilżenie
- Receptury Babuszki Agafii: Balsam i Szmpon na Brzozowym propolisie nr 2.
- Baikal Herbals: Balsam i Szampon do włosów suchych i farbowanych
- Najel Mydło Aleppo z 5% zawartością oleju laurowego
- Najel mydło Aleppo z olejem z czarnuszki
- Najel mydło Aleppo z różą damasceńską
Jeszcze tylko uzupełnię zapasy o drugie zamówienie, trochę rozszerzone poza rosyjskie specjały, więc w innym sklepie i drogerie będą mogły przestać dla mnie istnieć :P Jeśli reszta rzeczy też się sprawdzi chyba zacznę kupować przez internet na stałe, bo moja pielęgnacja niedługo praktycznie przestanie opierać się na drogeryjnych produktach, do czego dążyłam już od dawna i wreszcie jestem bliska ukończeniu misji w 100% :) Będę tam chodzić chyba tylko po kolorówkę, bo wszystko inne przestało już kusić. Z korzyścią dla mnie, bo widzę po stanie mojej skóry i włosów, że obrałam bardzo dobry kierunek :)
Ogólnie bałam się internetowych zakupoów, bo koszty, bo nie można pomacać, bo oszuści, ale pielęgnacyjnego asortymentu i tak nie macam w sklepie, bo z przyzwoitości zwyczajnie nie wkładam paluchów do opakowań, koszty przy większych zamówieniach wychodzą normalne, gdyż w większości internetowych sklepów po przekroczeniu określonej kwoty wysyłają gratis, a oszuści, no cóż, istnieje ryzyko, ale staram się je eliminować tworząc listę sklepów, które obiły mi się gdzieś na blogach jako zaufane i właśnie z niej będę korzystać :)
Dodatkowy plus jest taki, że zakupy ostatecznie robione są rozsądniej. Spokojnie oglądam produkt, porównuję ceny i czytam opinie, analizując jeszcze skład. Nie ma miejsca na wrzucenie czegoś do koszyka pod wpływem chwili, a później żałowanie, że bubel albo piąty z kolei balsam. Po skompletowaniu zamówienia zanim kliknę realizuj trochę odczekuję, coś dodaję z czegoś rezygnuję i jestem pewna na 100%, że wszystko zostało przemyślane, a ja nie będę przeżywała zakupowego kaca :] Najwyżej mogę być zła jeśli i tak coś się u mnie nie sprawdzi, ale tego to się nigdy nie przewidzi. Jest minus, że trzeba czekać na listonosza, ale to jednoczeście nawet plus, bo kto nie lubi odbierać paczek :P
A Wy jakie macie do tego podejście?
też już prawie wszystko oprócz kolorówki kupuję przez internet :)
OdpowiedzUsuńTak szczerze mówiąc to właśnie tego się po Tobie spodziewałam :D
UsuńJa też dziewczyny kupuję przez internet wszystko oprócz kolorówki. :D Ale lepiej kliknąć kilka razy w internecie niż wyjść z domu ;)
UsuńCzekam na recenzje mydła Aleppo z olejem z czarnuszki. Świetne zakupy, chyba i ja się skuszę na takie :D
OdpowiedzUsuńTo zamówienie robiłam już dość dawno także pierwsze wrażenie mogę Ci spokojnie opisać. Wywaliłam swoją szmatkę i używam go do OCM, nakładam olej i go nim zmywam 2 razy, a buzia jest achh :] Czyściutka, nawilżona, mięciutka :D Zero ściągnięcia, jest ekstra. I czas zabiegu jeszcze krótszy :P Tylko potrafi zaszczypać cholernik w oczy. A aleppo z 5% laurowym, używam do całego ciała i nawet do higieny intymnej, gdzie ja, podatnik na infekcje jadę głównie na 2 sprawdzonych żelach do higieny, w tym 1 apteczny, bo wszystko inne mnie podrażnia, i też jest ekstra :D
UsuńTakże kuszaj się, kuszaj :>
Ja też się w końcu przekonałam do zakupów internetowych :)
OdpowiedzUsuńJa nie jestem przekonana do zakupów przez internet, bo niestety na poczcie zaginęło mi już parę przesyłek.
OdpowiedzUsuńA poczta to już inna sprawa, u mnie odpukać jak narazie wszystko z nią ok :/
Usuńoo ile nowości :D niestety natura siberica jakoś mnie nie zachęca :/
OdpowiedzUsuńCzemu? :)
Usuńsuper zakupy, też takie planuje :)
OdpowiedzUsuńNatura Siberica użyłam dwa razy i miałam masakre na głowie! jak bym sie zamieniła w pudla, nie dało sie rozczesać włosów, a końcówki to jeden wieki kołtun!
OdpowiedzUsuńO kurde, ja dopiero używałam Babuszki i jest super, mam nadzieje, że Natura nie zrobi mi takiego babola jak Tobie.. :/
UsuńJa ostatnio też skusiłam się na zakup rosyjskich kosmetyków - głównie z serii Receptury Babuszki Agaffi :) Wszystkie są produktami do wypadających włosów - liczę na to, że coś zdziałają w tej kwestii ;) A jak się sprawdzą to na pewno jeszcze nie raz zakupię je przez internet :)
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że się sprawdzą :) Też bym chętnie przetestowała linię do wypadających, jestem ciekawa Twojej opini :)
Usuńja tez juz na stale przerzucilam się na zakupy przez internet (kosmetyków), bo nie dośc ze szerszy i ciekawszy asortyment to i ceny nie jednokrotnie konkurencyjne :)
OdpowiedzUsuńHa, dokładnie :) I brak wrednego ochroniarza-cienia :>
Usuńłooo ile cudowności- miłego testowania :)
OdpowiedzUsuń:***
Usuńsuper nowości :))
OdpowiedzUsuńBardzo często kupuję przez internet, nie tylko kosmetyki :)
OdpowiedzUsuńja przerzuciłam się na zakupy przez internet stosunkowo nie dawno i nie żałuję :). Jeszcze nie miałam kosmetyków rosyjskich, czekam na recenzje! :)
OdpowiedzUsuńWidzę, że sporo osób robi tak zakupy i jest zadowolona :D
Usuńja uwielbiam zakupy przez internet ;D
OdpowiedzUsuńJa lubię kupować przez internet bo ze spokojem wszystko oglądam.W skupieniu,bez pośpiechu.
OdpowiedzUsuńTeż prawda, ja w sklepie zawsze czuję, że powinnam jak najszybciej wziąć z półki, najlepiej pierwsze lepsze i zapłacić, bo jak coś oglądam wnikliwie, to zaraz czuję na sobie niespokojny wzrok ekspedintek..
UsuńJestem bardzo ciekawa tych produktów,głównie dlatego,że nic podobnego jeszcze nie używałam.
OdpowiedzUsuńOch kochana, ja zakupy przez internet wolę od zakupów w sklepach stacjonarnych. Po pierwsze szybciej i wygodniej, nie muszę męczyć się w kolejkach, ani czuć nieswojej przez patrzącego mi na ręce ochroniarza - fakt no czeka się na paczkę, ale jaka jest radość jak przyjdzie!
OdpowiedzUsuńPo drugie jest większy wybór kosmetyków i często specjały normalnie niedostępne w sklepach.
Po trzecie lubię robić zakupy w ten sposób i raczej tak już zostanie!
Też ostatnio zamówiłam rosyjskie specjały ze Skarób Syberii i czekam aż paczka przyjdzie.
Mydełko aleppo z olejkiem laurowym kupiłam sobie u mnie w mieście za całkiem zacną cenę ;)
PS. Mały spam, bo zapraszam na pachnące rozdanie: http://coraz-mniej.blogspot.com/2013/08/80-pachnace-rozdaniekonkurs.html :)
Wymieniłaś wszystkie punkty, które sama cenię :D No i jeszcze fakt, że mogę robić zakupy o każdej porze dnia i nocy, a nie tylko od 9 do 17 ;]
UsuńU mnie stacjonarnie takie specjały to z przebitką cenową razy 5, kuźwa :/
O dziękuję :)
Ja lubię kupować przez internet :)
OdpowiedzUsuńTeraz życzę Ci miłego testowania i czekamy na recenzje tych kosmetyków :)
Dziękuję kochana! :]
Usuńja z uwagi na posiadanie mało samodzielnego potomka kupuję od roku głównie przez internet i bardzo sobie chwalę :) faktycznie najtrudniej kupować online kolorówkę, ale i to mi ostatnio nie było straszne – oglądałam zdjęcia, czytałam opinie i nie jest źle :) z rosyjskich kosmetyków na razie przetestowałam Baikal Herbals krem Detox na noc i chyba to będzie mój hit... no ale muszę jeszcze poużywać, żeby wyrobić sobie wiążącą opinię :)
OdpowiedzUsuńDodatkowy plus do listy :] Teraz się okazuję jak nasze blogi są niezwykle potrzebne :D
UsuńOo ciekawa jestem tego kremu, bo sama potrzebuję czegoś dobrego na noc..
ja w zasadzie oprócz spozywczych rzeczy wszystko kupuję przez internet. oszczędność czasu i nerwów;)
OdpowiedzUsuńO to na całego, widzę, że kto nie napisze to robi tak zakupy, ale ze mnie dinozaur był :P
UsuńJA uwielbiam zakupy przez internet:)
OdpowiedzUsuńPrzerazaja mnie zakupy przez internet,a szczegolnie przez eBay,bo ponosi mnie ostatnio :)
OdpowiedzUsuńA ja się boję eBay, bo go nie używałam jeszcze i wydaje się skomplikowany :P Może i dobrze skoro piszesz, że potrafi ponieść ;)
UsuńZ początku tez byłam nie ufna jeśli chodzi o zakupu online ale teraz to raczej tylko tak się zaopatruje jeśli chodzi o kosmetyki:) Czasem jeszcze wstąpię po kilka produktów do drogerii ale to już jest rzadkość!
OdpowiedzUsuńOj też uwielbiam robić zakupy przez internet właśnie ze względu na to, że każdy zakup mogę przemyśleć. A co do czekania na paczki to nie cierpię tego, jednak jak widzę kuriera to zawsze się cieszę ;)
OdpowiedzUsuńJa też kupuję wszystko przez internet i wcale się nie boję, że przesyłka zaginie mi gdzieś na poczcie, bo zamawiam tylko kurierem ;) Za przesyłkę nie wychodzi mi drogo, bo się umawiam z koleżankami i zamawiam też dla nich, więc koszt się rozkłada na więcej osób i w rezultacie wychodzi nas to o wiele taniej niż w tradycyjnym sklepie :)
OdpowiedzUsuń