Obserwatorzy

poniedziałek, 25 czerwca 2012

Maseczka oczyszczająca pory kwiat lotosu AVON

Maseczka jest obłedna, nawet jeśli komuś by nie działała, warto jej używać dla samego zapachu ;) Ale wg mnie działanie też ma bardzo fajne, delikatnie oczyszcza i wyraźnie wygładza cerę. Używam jej 2 razy w tygodniu, po regularnym stosowaniu zauważyłam też zmniejszoną ilość wągrów. Oczywiście nie jest to jakieś duże i spektakularne zmniejszenie, bo to byłoby zbyt piękne i proste, ale jest zdecydowanie lepiej :)

To jedna z niewielu maseczek, która po pierwszym użyciu wywołała u mnie efekt WOW z powodu wyraźnych rezultatów. No i ten zapach.. Piękny, nie wiem czy tak pachnie kwiat lotosu, ale nie obchodzi mnie to :D Zapach jest bardzo delikatny, napewno nie podrażni intensywnościa, jednak mimo to utrzymuje się bardzo długo. Wyczuwam go na skórze nawet po zmyciu maseczki i wyszorowaniu twarzy żelem. Aż szkoda mi nakładać tonik :)

Kosztuje chyba ok 20zł za 75 ml jednak często są na nią promocje. Ja swoją kupiłam za ok 10zł. Jest bardzo wydajna, jak pisałam używam ją 2 razy w tygodniu juz kilka miesięcy, a nie dotarłam nawet do połowy. Wg mnie całkowicie zasługuje na miano SPA, sesje z nią są dla mnie bardzo relaksujące :)


Podoba mi się również to, że dokładnie widać kiedy należy ją zmyć. Po prostu wysycha i zaczyna pękać. Myślę, że to jedna z form oczyszczania, coś w stylu mechanicznego wyciągania zanieszyczeń. 


W rzeczywistości nie mam takich dziwnych oczu, aparat trochę przekłamuje, bo trzymałam go pod kątem :P


14 komentarzy:

  1. myślałam, czy by jej nie zakupić, może się na nią zdecyduję :))

    OdpowiedzUsuń
  2. miałam ją,byłam zadowolona;-)

    OdpowiedzUsuń
  3. Mam tą maseczkę i Jej nie oddam :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Wydaje się interesująca;)

    OdpowiedzUsuń
  5. a gdzie ją kupiłaś, chyba tez sobie sprawie :)

    zapraszam do mnie:)
    http://welcomehome7.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U konsultantki, chyba tylko tak można kupić cokolwiek z Avonu - przez katalog, ale może są jakieś punkty, gdzie sprzedają normalnie, nie mam pojęcia :)

      Usuń
  6. mam chyba całą serie tych kosmetyków i naprawdę jest godna polecenia

    OdpowiedzUsuń
  7. dodaję do obserowanych i zapraszam do tego samego u mnie ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. ja nie jestem zadowolona z tych maseczek,, wielki szum obiecanki producenta i nic po zatym , radziła bym popatrzeć na skład kosmetyku gdzie te minerały są
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  9. Wolę szarą maseczkę z Avonu, bodajże z Morza Martwego. A w tej fioletowej właśnie zapach mnie odrzuca. Ale stosuję, bo co ma się zmarnować. Mam jeszcze brązową(rudą?)- zapach jak dla mnie kadzidła, albo orientalny. Jak będę za bardzo długi czas robić rozdanie, to będę miała w każdym z trzech zestawów maseczkę. Jedna z kawiorem, druga chińskie jagody goji i taka beżowa, chyba masło shea czy coś. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Co ludź to gust :) Ja też zawsze staram się zużyć do końca, nawet jak niespecjalnie mi pasuje :)
      A o tych z kawiorem i jagodami nie czytałam zbyt dobrych opinii :( Z resztą, ja już dawno zerwałam z Avonem, coraz częściej mnie zawodził.. :(

      Usuń

Bardzo się cieszę z każego komentarza i czytam je wszystkie :)

Na pytania odpowiadam na swoim blogu pod danym pytaniem, aby również inni mogli poznać odpowiedź.

Nie musicie zapraszać mnie do siebie, zaglądam do każdego komentującego i bez tego :)

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...