No i bardzo dobrze, że to zrobiłam, bo okazała się cudowna :) Mam (MIAŁAM) łamiące się paznokcie i rozdwajającą się i pożółkłą od nieudanego eksperymentu płytkę. Pierwsze dwa tygodnie używałam 4 warstw odżywki. Producent nie zaleca aż tyle, ale nie chciałam na nią nakładać lakieru, a moje żółciutkie nie nadawały się w takim stanie do publicznego pokazywania. Całe szczęście odżywka jest mleczna, ale i tak dopiero czwarta warstwa dała radę zamaskować ten wstrętny kolorek.
Fajnie się wtopiła w płytkę i zamaskowała wszystkie ubytki nadając przy tym moim paznokciom zdrowy i naturalny wygląd. Mogłabym ja tak nosić dla samego efektu, nawet gdyby nie odżywiała :) Ale odżywia! Teraz patrzę i nie wierzę. Paznokcie twarde jak nie wiem co, równiutkie i błyszczące, i nie wiem jak to możliwe, ale nieco zjaśniały :) Jestem więcej niż zadowolona. Używam jej od tamtej pory jako bazę pod lakiery. Tutaj odkryłam jej dodatkowy plus, bo o dziwo lakiery dzięki niej lepiej kryją i często wystarczy już pierwsza warstwa, co wcześniej się nie zdarzało.
Tak więc, nie tylko Eveline króluje wśród odżywek ;)
3 warstwy i początek kuracji |
Wstyd się przyznać ale ja o niej nie słyszałam:(
OdpowiedzUsuńMuszę ją zakupić w ramach rekompensaty:)
dobrze wiedzieć :) ja wybrałam Eveline i szczerze mówiąc nie jestem z niej zbytnio zadowolona...
OdpowiedzUsuńja słyszałam o niej, ale jeszcze nie próbowałam :)
OdpowiedzUsuńzapraszam do mnie- szykuje się rozdanie (kosmetyki VERSACE) :*
OdpowiedzUsuńZobaczymy jaki będzie efekt ;) Mam nadzieję ,że pomoże.
OdpowiedzUsuńW wolnej chwili zapraszam do mnie ;)
mam jakąś odżywkę z joko, ale używam jej zamiennie z nailtekiem, bo boję się, że joko wysuszy mi paznokcie tak, jak dziewczynom na wizażu. :P
OdpowiedzUsuńMi nic nie wysuszył, nawet skórek mimo, że producent o tym ostrzegał. Nie musiałam smarować ich i zabezpieczać żadnym kremem, wystarczyło w sumie delikatnie nakładać i nie wyjeżdżać poza płytkę :)
Usuńpotrzebuję takiego cudeńka !
OdpowiedzUsuńmiałam i nie polecam niestety, nie pomogło mi i właśnie zdecydowanie wolę Eveline
OdpowiedzUsuń