Obserwatorzy

wtorek, 6 listopada 2012

Cień w nakrętce z jednej, kredka z drugiej strony, czyli: Shadow & Liner STAGECOLOR

Kosemtyki Stagecolor to profesjonalne kosmetyki do makijażu dla gabinetów kosmetycznych i wizażystów. Czyli poważna sprawa, poprzeczka wysoka, oczekiwania również :)

Produkt już sam w sobie jest ciekawostką, ja np. pierwszy raz spotkałam się z taką formą cienia :) Muszę przyznać, że jest bardzo wygodna chociażby podczas podróży. Zamiast taszczyć paletkę lub pojedyncze pudełeczka, mamy cień na drugim końcu eyelinera - w zakrętce :) Do tego jeśli kupimy kilka wariantów, możemy zmieniać sobie nakrętki i tworzyć odpowiednie "zestawy"


opakowanie: plastikowe, niczym specjalnym się nie wyróżnia. Do tego bardzo kruche, zachowuje się jak tandeta z bazarku. Moja cienio-kredka od początku jest przechowywana w pozycji leżącej, nigdy niegdzi jej nie nosiłam, a wystarczył jej kontakt z innymi kredkami obok, żeby być całą odrapaną. Wygląda tak okropnie, jakbym ją nosiłą przez 3 miesiące na dnie torby. Do tego pękła mi jedna z nakrętek, mimo normalnego użytkowania, czyli raz dziennie ściągnięcie i nałożenie.

No za taką cenę i przy przeznaczeniu dla wizażystów, których przybory są intensywnie używane i ciągle przenoszone, muszą być odporne na różne warunki, a do tego prezentować się nienagannie nie tylko przez pierwszy tydzień, to coś nie do pomyślenia :/

Na szczęście mechanizm wysuwający kredkę działa bez zarzutu. (Czasami przy innych automatycznych kredkach zdarzało mi się odkręcić całą żeby sprawdzić jak jest długa, po czym musiałam ja wciskaś z powrotem palcem bo już się nie wkręcała do środka)

Gąbeczka jest na sprężynce, która powoli rozpręża się podczas odkręcania zakrętki, tutaj też nic się nie zepsuło. Cień jest jakby upchany na końcu nakrętki, nie osypuje się nawet mimo mocnego pocierania, nie ma również problemów z jego wydobyciem, nie jest za twardy. Gąbeczka za to jest bardzo mięciutka i przyjemna dla oka.

kolor/pigmentacja: cień jest szary, połyskujący, jakby ze srebrnym pyłkiem. Nadaje się na dzień jak i na noc. Kolor jest nasycony nawet bez bazy i świetnie prezentuje się na oku. Co do czerni kredki również nie mam zarzutów :)

trwałość: bije na głowy wszystko czego do tej pory używałam! Mam takie powieki, że cienie jeszcze jakoś sie trzymają, ale kredki znikają ekspresowo. Ta się trzyma cały dzień bez uszczerbku jak i przetańczoną po nim noc ( sprawdziła się na weselu ). Cień tak samo :) Jeszcze nie spotkałam tak trwałego produktu, pomijając bazę Urban Decay :P

użytkowanie: tu już o wiele gorzej. O ile cień nakłada się bardzo wygodnie, a gąbką daje się świetnie i precyzyjnie operować stopniując efekt lub tylko rozświetlając pewne części oka, to używanie kredki jest tragiczne. Żle leży w dłoni i schodkuje na powiekach. Zamiast gładkiej lini tworzy strasznie poszarpaną obojętnie jak bym się nie starała. Do tego trudno zrobić nią cienką kreskę. Trochę ją już opanowałam, ale nadal nie jest idealnie. Używam jej więc tylko do mocniejszego makijażu, gdzie i tak stapia się z ciemnym cieniem. Jedyny plus, że dobrze się rozciera i w ten sposób można się ratować.






Zdjęcie nie oddaje intnsywności kolorów
Czyli ogólnie świetny pomysł, kolor i trwałość, porażka z opakowaniem i użytkowością kredki. Zdecydowanie nie polecam osobom, które nie mają wprawy w malowaniu. A nawet jeśli się taką ma, to kredka i tak wymaga dodatkowych z nią ćwiczeń. Chyba, że chodzi o to, że wizażyści mają jakieś specjalne tajemne metody malowania i ze zwykłym śmiertelnikiem kredka nie będzie do końca współpracować :)

Cena: ok 100zł

12 komentarzy:

  1. ten szaraczek ładnie się prezentuje, chociaż ja rzadko używam takich bajerów ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo fajny kompaktowy kosmetyk, ale cena mnie przeraziła, dobrze, że umieściłaś ją na końcu :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Jakoś nie przepadam za takimi uniwersalnymi kredkami. Ale to przez to, że ja uwielbiam jak dziecko, bawić się kredkami :)

    OdpowiedzUsuń
  4. fajne kolorki tylko ze ja nie uzywam pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  5. Na podróż wydaje się być ciekawym rozwiązaniem, ale cena - fakt - niezbyt miła dla oka :/

    OdpowiedzUsuń
  6. Bardzo ciekawy blog kosmetyczny :) Przeczytałam kilka postów i myślę, że tu jeszcze kiedyś wrócę, bo warto :) Obserwuję, bo przydadzą mi się Twoje rady/recenzje/opinie kosmetyczne :)
    Pozdrówki,
    MEG

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo Ci dziękuję :) I oczywiście zapraszam, zapraszam :]

      Usuń
  7. HEJ, ŚWIETNY BLOG, ZAPRASZAM DO MNIE: http://alutka-nails.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  8. cena odstrasza, choć kosmetyk na pewno niezbędny w kobiecej torebce:)

    OdpowiedzUsuń
  9. Cześć :)
    Najnowszy post na moim blogu to zabawa, w której może chciałabyś wziąć udział, by Twoi czytelniczy poznali Cię lepiej :) Jeśli masz ochotę to zapraszam na 22megazine.blogspot.com :) i do wzięcia udziału w zabawie.
    Pozdrawiam,
    MEG

    OdpowiedzUsuń
  10. Wygląda fajnie, ale cena nieco mnie przeraża :P

    OdpowiedzUsuń

Bardzo się cieszę z każego komentarza i czytam je wszystkie :)

Na pytania odpowiadam na swoim blogu pod danym pytaniem, aby również inni mogli poznać odpowiedź.

Nie musicie zapraszać mnie do siebie, zaglądam do każdego komentującego i bez tego :)

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...