Obserwatorzy

wtorek, 12 marca 2013

DIY na szybko - łapka do peelingu

Wynalazek z potrzeby chwili :) Niby banalny, ale czasem takie banalne rozwiązania gdzieś nam umykają, więc postanowiłam jednak je opublikować.





Dawno temu posiadałam coś takiego:


Myjkę z luffy zakupioną w celu wykonywania szybkiego peelingu pod prysznicem. Równie szybko niestety okazało się, że sama myjka namoczona żelem, chociaż w dotyku dość szorstka, nie sprawdza się tak jakbym chciała. Za to połączona z domowym peelingiem z fusów kawy robiła zdzieranko jak najprzyzwoitszy peeling cukrowy, czy inny ostrego arsenału :) Służyła mi dzielnie i długo jednak nastąpił dzień, w którym padła na polu bitwy rozrywając się na pół.

Od zakupu minęło sporo czasu, w drogeriach już ani śladu po niej, a moja sucha skóra w potrzebie wołała: zdzieraj! No to zrobiłam sobie peeling i zdzieram przy użyciu gołej dłoni. Ała. Dłoń podrażniona, a skóra wypeelingowana na pół gwizdka, bo nie dało się mocniej trzeć.

Zaczęłam więc szukać tego:


Takich rarytasów jednak w moim mieście brak. Właściwie teraz to już całkiem mieszkam na kosmetycznej pustyni, bo niedawno pozamykali u nas (tak jak i w części innych miast) jedyne sensowne drogrie jakie mieliśmy, czyli Astry. Zostały mi zakupy w marketach i osiedlowych mini drogerenkach. Serio, czuję się z tym dość dziwnie, jak przy jakimś załamaniu gospodarczym, kiedy wszystkiego zaczyna brakować.

Apel więc: dziewczyny, jeśli robicie duże zakupy kosmetyczne i macie wyrzuty sumienia, że przecież drogerie Wam nie uciekną, to nie miejcie :P One faktycznie mogą zniknąć :D. Gdyby nie moje spore zapasy, chyba bym się zapłakała. Mam nadzieję, że dam radę przeczekać ten trudny czas i ktoś coś otworzy...


No tak, ale co z tym DIY. Wkurzyłam się porządnie, bo bez peelingu moja skóra nie da mi żyć i zrobiłam sobie swoją rękawicę. Musiałam tylko znależć dość wytrzymały materiał, żeby mi się nie porozrywał po 3 użyciach. Wymyśliłam ścinki pozostałe po skróceniu jensów. Przypuszczam, że sztruks nadawałby się jeszcze lepiej, z racji rowków i lepszego utrzymania peelingu w miejscu.

Przyłożyłam więc doń dłoń (:D), z grubsza obrysowałam materiał kredą i wyciełam w sumie też byle jak. To ma działać a nie wyglądać, a mi się z reguły nie chce dbać o szczegóły jeśli nie jest to konieczne. Szanuję swoją energię :P Zszyłam najściślejszym ściegiem, żeby drobinki nie wpychały mi się do środka i tyle. Dłużej rozpakowywałam maszynę do szycia i ją montowałam do kupy, niż robiłam samą rękawicę.

Oczywiście, można ją zrobić o wiele ładniej i pewnie obszyć na okrętkę, ale nie wiem czy byłaby wtedy tak samo zwarta i nieprzepuszczalna. A, i doszyć jakiś sznureczek żeby było ją na czym wieszać.

Co do funkcjonalności, to rękawica sprawuje się świetnie :) Rozprowadza peeling jak należy, a dłoń pozostaje zabezpieczona. Używam jej już dobre pół roku i jeszcze się nie porwała. Bez trudu da się ją domyć nawet po tłustych peelingach na bazie olei. Mi tam więcej do szczęścia nie trzeba :) 

Może komuś pomysł się przyda :) Jako zamiennik na szybko w awaryjnym przypadku, albo tak po prostu, jeśli inne akcesoria się nie sprawdziły. A tu dodatkowe zdjęcia bohatera:



Papa, miłego wieczoru ;)





30 komentarzy:

  1. "Pomysłowy Dobromir" tak chyba brzmiał tytuł bajeczki... :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, to ja, rozgryzłyście mnie :D A już myślałem, że udało mi się zmienić image i w tych kosmetykach nikt mnie nie znajdzie :>

      Usuń
  2. super pomysł, a może gdyby przez rękawicę zrobić kilak szwów na maszynie. Byłby bardziej szorstki?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O kurczę, nie pomyślałam o tym! Na pewno by była i peeling by się lepiej jej trzymał :) Zrobię tak, kiedy będę szyła nową. Bardzo Ci dziękuję za radę! :)

      Usuń
  3. Mój ból, zawsze po peelingu kawką mam podrażnioną łapkę. Nie wpadłabym na zrobienie rękawicy z jeansu. Pomysłowaś.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja spróbowałam tylko raz na gołą dłoń i doszłam do wniosku, że tak się nie da żyć :P
      W takim razie liczę na to, że wykożystasz pomysł i uchronisz łapki :)

      Usuń
  4. Bardzo dobry pomysł, często najprostsze rozwiązania są najlepsze :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję :)
      Dokładnie. I czasami też człowiek kombinuje na wszystkie strony, a wystarczy zrobić coś najzwyczajniejszego :)

      Usuń
  5. świetny i prosty sposób :D chyba jakieś stare gacie przerobie na rękawice :D

    OdpowiedzUsuń
  6. pomysłowe, i możesz ją wyprać w pralce i się nie porwie ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dokładnie :) A te sklepowe jak z trzeciego zdjęcia się rwą?

      Usuń
  7. fajny pomysł a takie rękawice jak z 2 zdj są w rossmannie za ok 3-4 zł, mam identyczną kupowałam w zeszłym tygodniu

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja niestety nie mam dostępu do Rossmana, a w Astrach w moim mieście nie było. Teraz nie mam nawet Astrów, tak jak pisałam w notce :)

      Usuń
  8. Świetny pomysł:) Może ja też usiądę przy maszynie do szycia i wyczaruje sobie taka rękawicę:) Mam mnóstwo jeansowych ścinków także będzie okazja je wykorzystać:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zachęcam :D I jaki pożytek dla środowiska, taki recykling :]

      Usuń
  9. nie używałam nigdy rękawicy do peelingu, ale chyba zrobię sobie coś podobnego, bo nieraz ręce bolą ;p

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Warto spróbować, dle mnie w rękawicy jest bez porównania lepiej :) Rączki są wdzięczne :P

      Usuń
  10. Fajny pomysł:)
    Zapraszam na konkurs:)
    Do wygrania kosmetyki z CLINIQUE
    http://nowakosiaaa.blogspot.com/2013/03/competition.html

    OdpowiedzUsuń
  11. jak to mowia?...potrzeba matką wynalazku:)
    heh...u mnie w miescince tez zamkneli jedyna drogerię sensowna Aster...i ni ma juz nic oprocz zwyklych osiedlowych:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hahah dokładnie :)

      Czyli jest ktoś , kto podziela mój ból.. Chyba, że się okaże, że mieszkamy w tym samym mieście :P

      Usuń
  12. no proszę "potrzeba matką wynalazków" - genialny pomysł :-)

    OdpowiedzUsuń
  13. Ważne, że w takich chwilach jeszcze rodzą się dobre pomysły :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Pomysłowe :) chyba też sobie taką zrobię ;)
    U mnie zamknęli Astrę i otworzyli Rossmanna.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U mnie po kilku miesiącach pustki otworzyli Natury :)

      Usuń

Bardzo się cieszę z każego komentarza i czytam je wszystkie :)

Na pytania odpowiadam na swoim blogu pod danym pytaniem, aby również inni mogli poznać odpowiedź.

Nie musicie zapraszać mnie do siebie, zaglądam do każdego komentującego i bez tego :)

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...